Ostatnio wypatrzyliśmy w markecie papryczkę MINI - SALS. Kosztowała 2,99, więc aż szkoda byłoby jej nie kupić. Ciekawe czy owoce takiej papryczki nadają się do jedzenia?
Nasze koteczki Lila i Posiu, nieustannie kombinują jak dostać się do roślinki i ją troszkę podskubać, tak więc liście są zapewne bardzo smaczne.
Owoce są jednak niesmaczne :-) Ale nie trujące :p Nadal żyje!
"Najlepszą rzeczą w ciężkiej pracy jest to, że nie masz okazji zamartwiać się sprawami, które zdarzyły się w przeszłości, albo tymi, które dopiero się zdarzą. Ciężka praca zmusza człowieka do życia tu i teraz." Dave Houghes w: "Przepis na życie" Nicky Pellegrino
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 Dzień po operacji...
Nie potrafię nie chodzić... Chirurg powiedział, że po tygodniu można chodzić ile dam radę... Czy miał świadomość ile można "dać radę...
-
Po ciągłych wrześniowych przeziębieniach w końcu udało mi się wybrać z córą na spacer. Złota Polska jesień w rozkwicie. Ostatnie, ciepłe pro...
-
Z mobilizowałam się do kupienia baterii do wagi... Wieczorem stanęłam na wadze i mało co nie padłam trupem z przerażenia. 71kg. Na szczęście...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz